piątek, 23 lipca 2010

sesja z Anią T.

koleżanka Danusia (wizażystka), dzwoni i tymi o to słowy rzecze- mam modelkę, chabry za domem, trzeba coś zrobić.. :D tak wiec uczyniłem, zabrałem graty i przybyłem :>... to był "szybki szpil" a foty same się robiły:D



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz