środa, 10 kwietnia 2013

retrospekcja na bogatości

Lata 2011 i 2012 zdecydowanie były dla mnie łaskawe, miałem szczęście poznać wspaniałych ludzi, z których większość to piękne modelki (reszta to brzydcy fotografowie.. poza jedna fotografką:P). 
W większości udało mi się rozwijać swoja pasje aktu i nagości zakrytej, jak teraz patrze to wiele się tego zebrało... choć nie obeszło się bez małych kryzysów swoich zdolności bo kilka sesji nie dało takich efektów jak bym chciał mimo wielkiego zaangażowania, urody i talentu modelek co bardzo boli mnie do dziś :(... dałem dupy... Kasiu, Moniko PRZEPRASZAM.... co gorsza nie mam odwagi by poprosić o drugą szansę... no ale nigdy nie mówiłem, że jestem typem, który umie się na przykrząc i nie daje o sobie zapomnieć ...
Mimo udanych sesji mam też porażki towarzyskie na swoim koncie. Agnieszko PRZEPRASZAM, że nie odpisałem, jestem tępym chujem...

No nic ale ogólnie nie było źle, grunt to nauczyć się na błędach i iść dalej, oby Jahwe, Allach, Viszna, Moc, Plazma czy inny Ra pozwolił mi kontynuować i rozwijać swoja pasje do fotografii :)

Dorzucam kilka wybranych ujęć z rocznika 2011/12 które są mi bliskie serca i poczucia estetyki (czego na pewno nie można powiedzieć o 99% zdjęć które tu wstawiłem 3 lata temu :/)

































PS. oczywiście nie ma tu wszystkiego z różnych, zazwyczaj nie zależnych posadów ode mnie... Dziołszki, zacne łasice :) wszystkie które miałem zaszczyt poznać w ostatnich 2 latach, bardzo gorąco wspominam jeżeli tylko miały byście ochotę mi zapozować lub po prostu pogadać to serdecznie zapraszam.. jestem i nie zawsze miałem czas ale nie znaczy, że nie odegrałyście bardzo ważnej roli w moim życiu za co zawsze będę wam wdzięczny i ciepło wspominał :)
...Live long and prosper Y...




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz